No właśnie jak to jest? Lubicie zmiany? Ja raczej nie bardzo. Chociaż czasem przychodzi taki moment, że są wskazane. Jakiś czas temu doszłam do wniosku, że czas odświeżyć, poukładać, powyrzucać niepotrzebne, żeby mieć przestrzeń wokół siebie i być otwartą na nowe. Od dłuższego czasu planowałam to zrobić, jednak ciągły brak czasu mi na to nie pozwalał, a może nie chodziło tylko o brak czasu...
Ten rok rozpoczęłam od generalnego sprzątania - nie mam na myśli zwykłego wycierania kurzu czy odkurzania, myślę o blogu i o swoim otoczeniu. Tak jak zagraciłam każdy kat wokół siebie w domu, tak to samo zrobiłam na blogu.
Do tej pory sama zajmowałam się wszystkim na blogu. Jeśli się tylko chce to można się wszystkiego nauczyć. Jednak ogarnięcie od podstaw obsługi bloggera jest dosyć czasochłonne, grzebanie w kodzie HTML o którym, do czasu założenia bloga, wiedziałam tylko tyle, że istnieje - też nie jest prostą sprawą.
Nie jestem łatwą osobą, najchętniej wszystko robiłabym sama, po swojemu, taka Zosia-Samosia ze mnie. Muszę przyznać, że upiększanie mojego bloga sprawia mi dużo radości.
Jednak przyszedł taki moment, kiedy doszłam do wniosku, że nie można wszystkiego robić samemu, czasem trzeba odpuścić i pozwolić sobie pomóc, szczególnie gdy się ma dwójkę małych dzieci i okrojony czas pracy. Nie można brać na siebie więcej niż jest się w stanie unieść...
Osoby które, śledzą mojego bloga pewnie zauważyły, że od jakiegoś czasu zaczął się zmieniać, a to za sprawą pewnej bardzo sympatycznej Karoliny.
Na jej blog trafiłam jakiś czas temu, przy okazji organizowania konkursu w którym nagrodą była metamorfoza bloga. Szczerze mówiąc, marzyła mi się wygrana w tym konkursie, ale niestety nie udało się.
Pewnego dnia postanowiłam, że zrobię sobie prezent pod choinkę i zdecydowałam się napisać do Karoliny. Nie musiałam długo czekać na odpowiedź. Dawno nie podjęłam tak dobrej decyzji. Okazało się, że jest ona wrażliwą osobą obdarzona pozytywną energią, którą rozdaje na lewo i prawo. Wymieniając z nią meile na temat tego jak ma wyglądać mój blog, czułam się tak jakbym prosiła o pomoc znajomą (bardzo dobrą znajomą), nie czułam skrępowania. Karolina na wszystkie moje pytania, cierpliwie udzielała konkretnych odpowiedzi, a z wszystkich moich uwag i sugestii wyczarowała dla mnie wymarzone logo oraz szablon bloga :-) Karolina
Mam nadzieję, że Wam również się podoba!!!
Ten rok rozpoczęłam od generalnego sprzątania - nie mam na myśli zwykłego wycierania kurzu czy odkurzania, myślę o blogu i o swoim otoczeniu. Tak jak zagraciłam każdy kat wokół siebie w domu, tak to samo zrobiłam na blogu.
Do tej pory sama zajmowałam się wszystkim na blogu. Jeśli się tylko chce to można się wszystkiego nauczyć. Jednak ogarnięcie od podstaw obsługi bloggera jest dosyć czasochłonne, grzebanie w kodzie HTML o którym, do czasu założenia bloga, wiedziałam tylko tyle, że istnieje - też nie jest prostą sprawą.
Nie jestem łatwą osobą, najchętniej wszystko robiłabym sama, po swojemu, taka Zosia-Samosia ze mnie. Muszę przyznać, że upiększanie mojego bloga sprawia mi dużo radości.
Jednak przyszedł taki moment, kiedy doszłam do wniosku, że nie można wszystkiego robić samemu, czasem trzeba odpuścić i pozwolić sobie pomóc, szczególnie gdy się ma dwójkę małych dzieci i okrojony czas pracy. Nie można brać na siebie więcej niż jest się w stanie unieść...
Osoby które, śledzą mojego bloga pewnie zauważyły, że od jakiegoś czasu zaczął się zmieniać, a to za sprawą pewnej bardzo sympatycznej Karoliny.
Na jej blog trafiłam jakiś czas temu, przy okazji organizowania konkursu w którym nagrodą była metamorfoza bloga. Szczerze mówiąc, marzyła mi się wygrana w tym konkursie, ale niestety nie udało się.
Pewnego dnia postanowiłam, że zrobię sobie prezent pod choinkę i zdecydowałam się napisać do Karoliny. Nie musiałam długo czekać na odpowiedź. Dawno nie podjęłam tak dobrej decyzji. Okazało się, że jest ona wrażliwą osobą obdarzona pozytywną energią, którą rozdaje na lewo i prawo. Wymieniając z nią meile na temat tego jak ma wyglądać mój blog, czułam się tak jakbym prosiła o pomoc znajomą (bardzo dobrą znajomą), nie czułam skrępowania. Karolina na wszystkie moje pytania, cierpliwie udzielała konkretnych odpowiedzi, a z wszystkich moich uwag i sugestii wyczarowała dla mnie wymarzone logo oraz szablon bloga :-) Karolina
Mam nadzieję, że Wam również się podoba!!!
Zmiana jest niesamowita, nie poznałabym :) Bardzo dobra decyzja i świetny prezent dla siebie i czytelników :)
OdpowiedzUsuńJest ślicznie :) I tak jak chciałaś czysto i przejrzyście :)
OdpowiedzUsuńswietny pomysl, a blog bardzo przejrzysty! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuń